Zrobiło się dziś zimowo zimno więc z beretu musiałam przerzucić się na swoją czarną czapkę, którą po przeprowadzce nie wiem do której szafki położyłam. Szukając jej, znalazłam ten komplet, który pokazywałam tu. Moja czapka "sówki" doczekała się w końcu swoich 5 minut sławy i dziś wyszła na spacer. Zrobiona trzy lata temu i nie było na nią chętnych ale od dziś jest moja i nie mam zamiaru z nią się rozstać. Moja córka powiedziała, że nawet całkiem dobrze wygląda, tak jak by kupiona u profesjonalnej dziewiarki.
Piękna czapka i bardzo twarzowa. Wyglądasz świetnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
D.
Dziękuję! Pozdrawiam :)
Usuńświetna jest !
OdpowiedzUsuńSuper czapka a na dodatek już wiesz ,że profesjonalną dziewiarką jesteś ;
OdpowiedzUsuńPodoba mi się podwójny ściągacz i w ogóle całość super:-)
OdpowiedzUsuńWielkie brawa za sówki dla Profesjonalnej Dziewiarki!
OdpowiedzUsuńCzapka jest SUPER!