Wczorajszy plan ukończenia bluzeczki legł w gruzach, a to za sprawą migreny która od czasu do czasu wyłącza mnie z życia. Bluzeczka już dawno powinna być ukończona i dlatego postanowiłam bardzo ambitnie, że to właśnie sobota będzie tym dniem. Migrena jednak miała inne plany. Przy dzierganiu nawet pokusiłam się by skrupulatnie zapisywać co i jak zrobiłam, może skusi się ktoś na testowanie mojego rozmiaru (chyba M) to proszę o kontakt
adres. Dziś lekko oszołomiona po wczorajszych lekach postanowiłam realizować swój plan ale dziecię moje zapragnęło czegoś słodkiego.... truskawki zjedzone, więc cista z owocami nie dało się zrobić ale odnalazłam przepis na ciastka mojego dzieciństwa i wakacji spędzanych u babci "KORŻE". I tak dziergam sobie, popijam kawę i zajadam się ciastkami :)
a jeśli ktoś jest zainteresowany przepisem to bardzo proszę:
KORŻE z MAKIEM
300 gram mąki
1 jajko
50 gram maku
50 gram tłuszczu (u mnie masło)
50 gram cukru pudru ( u mnie 30)
płaska łyżczka pdp ( u mnie pół łyżeczki)
mleko lub woda do zagniecenia ciasta ( u mnie mleko)
szczypta soli
Smacznego !
Pysznie wyglądają te ciasteczka.
OdpowiedzUsuńLubię sobie pochrupać, więc na pewno skorzystam z Twojego przepisu :)
Pozdrawiam.
Pyszne, chrupiące i szybko znikają z talerza :) Pozdrawiam
UsuńCudne te ciasteczka. Wyglądają pysznie.
OdpowiedzUsuńPyszne są zapewniam, pozdrawiam :)
UsuńBardzo ciekawe te ciastka :) kolor szczególnie, już myślałam że to sweterek pocięty :D
OdpowiedzUsuńA migreny wspolczuje, też miewam więc wiem jak to jest..
Sweterek jest na finiszu ale obawiam się, że jednak zabraknie mi włóczki na zakończenie :( Pozdrawiam !
UsuńO, pamiętam kiedyś mama piekła ciasto suche z makiem, podobny przepis,,pozdrawiam,!
OdpowiedzUsuńO Celino jak uda ci się przepis mamy odtworzyć chętnie go wypróbuję :) Pozdrawiam!
UsuńNo koniecznie muszę wypróbować przepis na te ciasteczka! W tej obciąży mam wyjątkowego smoka na słodkie!!! Pochłania niezliczone ilości :) A co do bluzeczki - kusisz, kusisz... :)
OdpowiedzUsuń