niedziela, 7 lutego 2021

I stało się.

Jakieś trzy tygodnie temu, mój mąż zadał mi pytanie, dlaczego ostatnimi czasy, nic nie dziergam? Sama nie wiem, jakoś tak mi się nie składało, albo nie miałam natchnienia.  Więcej  czytałam, odkryłam też za sprawą mojej latorośli wattpada i tam mnóstwo książek dobrych bardziej lub mniej. W każdym razie wizięłma sobie pytanie ślubnego do serca i zaczęłam, ot tak. Wzięłam szydełko do ręki 4,5 mm szary motek Alize lanagold800 i zaczęłam kopać w sieci bo zachciało mi się zrobić chustę. Padło na wzór secret paths i świetny instruktażowy film na kanale  Sweetland



Oczywiście musiałam dokupić motek ciemniejszego szarego i czarnego, bo sobie wymyśliłam taki trochę melanż. Na motki kokonki i klejna chustę przyjdzie czas. Tak sobie szydelkuję, na zmianę z czytaniem i podjadaniem, dietowaniem zacznę martwić się nieco później. Więcej zdjeć z moich szydełkowych perypetii na moim instagramie.






Do miego Small Megi

4 komentarze:

Dziękuję za odwiedziny i komentarz.