Dziękuję za bardzo ciepłe komentarze pod wcześniejszymi postami, dodają mi dużo energii, choć lato w pełni....
Oj gorąco wczoraj było ale mimo tego postanowiłam jednak rozgrzać piekarnik, jakoś natchnęło mnie po poście o szarlotce TU. Jakoś od jakiegoś czasu uwielbiam biały ser, a słodkie bułeczki to chyba najbardziej..... Pierwszy raz takowe piekłam i wyszły całkiem, całkiem!
Oj gorąco wczoraj było ale mimo tego postanowiłam jednak rozgrzać piekarnik, jakoś natchnęło mnie po poście o szarlotce TU. Jakoś od jakiegoś czasu uwielbiam biały ser, a słodkie bułeczki to chyba najbardziej..... Pierwszy raz takowe piekłam i wyszły całkiem, całkiem!
A że dobrze mi szło z ciastem drożdżowym to i chałkę upiekłam, też pierwszy raz.
Oj mój blog stał się też trochę kulinarny, ale następny post będzie już dziergany.
Jeszcze jedno zbliżają się moje urodziny blogowania, czas pomyśleć o rozdawajcie. Tak więc do miłego Pstro!
Jak wszystko smakowicie wygląda a drożdżóweczki takie kształtne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ola.
Przyciągnął mnie wspaniały zapach hehe. Akurat piję kawusię, więc pozwól ze poczęstuję się jedną drożdżóweczką:)
OdpowiedzUsuńJak smakowicie:))
OdpowiedzUsuńwłaśnie siedzę z kawą bez słodkości i dostaję ślinotoku
OdpowiedzUsuńAleż smakowicie u Ciebie:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjak ja lubię bułki drożdżowe z serem... mmmm
OdpowiedzUsuńWspaniałości u Ciebie... :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Ale smakowicie wyglądają te bułeczki i chałka :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń"Mniamniuśne", jestem łasuch na takie, papa!
OdpowiedzUsuń