Mój sweterek
o ten na razie musi odsapnąć a ja przemyśleć czy dziergać dalej czy jednak spruć i zrobić nieco większy bo po wstępnej przymiarce coś mi nie leży. Ale co by rączki mogły dziergać to zakupiłam 7 motków wełny z akrylem Nakolen z Nako na mężowski sweter i mam zamiar wydziergać do 21 listopada jakieś ciepłe cudo.
Już jakiś czas temu wydziergałam ten
sweter i Mąż był i jest bardzo zadowolony, ale nie chcę powielać tego modelu a życzenie było by był wygodny, przez głowę wkładany i by był taki wygodny jak ten poprzedni mój udzierg. I co Wy na to możecie podrzucić jakieś inspiracje.
|
a to moja wersja comblestone pullower |
Super rzeczy dziergasz, mąż zadowolony bo jest z czego, niestety ja to tak średnio znam się na stylach, może coś z większym dekoltem ? i ciemniejsze? Faceci chyba lubią ciemne kolory, granat, wojskowa zieleń? Ostatnio zauroczyła mnie butelkowa zieleń:)
OdpowiedzUsuńNie lubię robić dla facetów, synowi zaczęłam 3 lata temu - nie skończyłam. Podziwiam:)
OdpowiedzUsuńNa szczęście mój mąż nie lubi nosić swetrów :-) Około 10 lat temu zrobiłam mu golf... który stara się założyć raz w roku na zimowy spacer po lesie... ;-))))
OdpowiedzUsuńSuper, że Ty masz dla kogo dziergać :-)
Pozdrawiam serdecznie.
śliczny
OdpowiedzUsuńAle fajnie dziasz !
OdpowiedzUsuńMój ślubny nie znosi nosić swetrów, więc doradzać nie będę, bo nie mam doświadczenia. Chciałabym w jesienne i zimowe wieczory owiniętego w dzianinę męża ale jego wszystko gryzie i swetra do ręki nie weźmie. ;) A ja UWIELBIAM!
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem Twoich prac. :)
pozdrawiam ciepło
dominika
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCoś mi się rozsypał poprzedni wpis :) , więc jeszcze raz :
OdpowiedzUsuńPolecam ten wzór http://www.ravelry.com/patterns/library/east-village - ciekawy do wykonania i fajnie wygląda .
Jak myslisz? pozdrawiam !