Oczywiście musieliśmy pospacerować po Kielcach, a szczególnie ulicą H.Sienkiewicza i bocznymi uliczkami, Pałac Biskupów, pyzy na Plantach mniam...... bardzo lubię to miasto ma coś w sobie, polecam.
Kielczanie dla H.Sienkiewicza
|
Pożegnalny,wieczorny spacer po rodzinnych stronach Małża i do domku...
Nie byłam jeszcze w Kielcach, bo to tak daaaleko ode mnie. Może kiedyś...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ola.
Kielce... moje miejsce zdobywania wiedzy inżynierskiej :-)
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia :-)
OdpowiedzUsuńWspaniałe miasto - jeszcze nigdy nie miałam okazję w nim być...
Pozdrawiam serdecznie.
Urocze miasto!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Zupełnie nie znam Kieleccyzny,Kielce kojarzą mi się zawsze z "Nocami i Dniami",widać że warto byłoby się tam wybrać tylko kiedy:))
OdpowiedzUsuńAż szkoda, że co dobre tak szybko się kończy:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena