O jak sie cieszę moja córcia załapała bakcyla wczoraj wymyśliła i z moja małą pomocą zrobiła swoje pierwsze jajo. Troche na początku obawiałam sie się czy będzie ładnie wygladało to jej połaczenie kolorów ale finał mnie zachwycił. Młodej tak się spodobało jajo że dumnie pomaszerowała do szkoły z jajem w ręku by udekorować swoją klasę. Paluszki cwiczą więc to bardzo rozwijające zajęcie.
Ja natomiast zrobiłam kolejne zielone, to które wcześniej zrobiłam dla babci bardzo się podobało :) Babcia była bardzo zadowolona.
śliczne jajeczka :)
OdpowiedzUsuńOjojoj Zdolne rączki ma Twoja córcia, cudnie kolorowe, Twoje jajko też ładne :)
OdpowiedzUsuńhmm że tak powiem piękne te wasze jaja;)
OdpowiedzUsuńPiękne jajaaaa! Córcia talenta odziedziczyła widać :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
OdpowiedzUsuń