już jutro zaczyna się maj, na szczęście mamy lekkie ocieplenie więc majówki tu i ówdzie się udadzą. A jak maj to matury i komunie, a jak komunie to jakieś dziergawki komunijne. Poproszono mnie już jakiś czas temu o zrobienie sakiewki komunijnej, a że "komunistka" chciała podobną do tej którą zrobiłam dla swojej córki więc jest, o proszę spójrzcie. Szydełkuje się bardzo szybko, łatwo i przyjemnie, schemat znajdziecie min. tu. Przyszywanie perełek to już mozolna praca ale jest dałam radę.
A że kwiecień jakiś zimny był to wydziergałam sobie chustę, ale o tym jaką już w poście majowym, na razie zajawka zdjęciowa.
Do miłego Pstro.
Ja uwielbiam jeździć pociągami - tylko że tam czytam :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna jest ta torebeczka komunijna:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńElegancka ta torebka , prezentuje się znakomicie :)W sam raz dla komunistki :):)
OdpowiedzUsuńPiękna torebka-sakiewka :-) Idealna :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ciekawa chusta się zapowiada :) enterlac? :) Sakiewka śliczna.
OdpowiedzUsuń