To jest ogólnopolska, a może i już ogólnoświatowa epidemia, którą rozpoczęły świetne blogerki knitolog i Brahdelt. Dziergamy lekkie jak piórko, proste sweterki, nosimy i jesteśmy piękne, lekkie i dziergamy dalej, bo jak epidemia to epidemia.
Takiego sweterka jeszcze nie mam, nie mam też jeszcze żadnego moteczka ale czekam na uzupełnienie zapasów w e-dziewiarce i szybko wrzucę na druty mój piękny, lekki, piórkowy.
Do miłego Pstro!
Super akcja! U mnie taki sweterek czeka w kolejce i już sama nie mogę się doczekać, żeby się za niego zabrać :)
OdpowiedzUsuńSuper akcja:)
OdpowiedzUsuń