poniedziałek, 16 listopada 2015

W tak zwanym między czasie.

W tak zwanym między czasie zrobiłam dwie poszewki na poduchy, przerobiłam  ten sweter bo okazało się że włóczki mam za mało, a poduchy lepiej się mojej chrześnicy teraz przydadzą :). Zostało mi jeszcze kilka motów fioletu, różu i szarości na trzecią, którą niebawem pokażę.





W pasmanterii kupując guziki, pani sprzedawczyni dała mi darmową gazetkę, ucieszyłam się bo kilka projektów jest ciekawych i może się skuszę.




1 komentarz:

  1. Cudowne podusie :-) Świetne paseczki - bardzo mi się podobają. Mnie również marzą się podusie zrobione na drutach... może, kiedyś uda mi się je wydziergać...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz.