niedziela, 25 stycznia 2015

Moja pierwsza przygoda z farbowaniem.

Postanowiłam zafarbować włóczkę, którą jakiś czas temu kupiłam włóczkę o bliżej nieokreślonym składzie ale miało być wełna z akrylem i o dziwnym kolorze. Po mojej przygodzie raczej śmiem twierdzić że to raczej akryl z wełną. Pomocą przy farbowaniu okazał się między innymi ten blog klik. Muszę przyznać, że spodobała mi się robota z farbowaniem, użyłam kolorów: czerwonego, fioletowego i jeansowego, barwniki z argusa. Może nie do końca efekt wyszedł taki jak chciałam ale kolor i tak o niebo lepszy niż ten pierwszy. Fiolet gdzieś zanikł, a niebieski i delikatny czerwony jest ok. Może nawet czerwonym jeszcze poprawię, by by był bardziej intensywny, a nuż się uda. Mam jeszcze dwa takie motki i też je poddam farbowaniu i myślę o  by wydziergać z tych moteczków jakieś fajne torby, bo czuć że jest tam wełna i mnie "mocno" drapie... No chyba że macie inne pomysły?


a tu dla porównania dwa motki razem, widać różnicę i nawet fiolet gdzieś tam przenika.


Przepraszam za jakość zdjęć.
Do miłego Pstro

8 komentarzy:

  1. Myślę, ż w gotowej robótce ten kolorek może wyglądać naprawdę dobrze. Może być ci trudno odtworzyć te kolory na nowych motkach, mi się ta sztuka nigdy nie udała, żeby powtórzyć w przybliżeniu wynik farbowania.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniałe kolory - bardzo udane, według mnie, farbowanie :-)
    Moteczek cudowny!
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe połączenie kolorów, ciekawa jestem gotowego wyrobu. Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyszło ciekawie :)
    Pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
  5. ciekawa jestem co z nich zrobisz, bo zapowiadają sie ciekawe prace:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z niecierpliwością czekam na to, co wydziergasz z tych motków :)

    OdpowiedzUsuń
  7. bardzo ciekawy kolor wyszedł z tego farbowania ( ja też planuję pierwszy raz pofarbować nici ), chętnie zobaczę, co z tego się udziergało. Pozdrawiam, życzę ciekawych robótek, Krista

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz.