piątek, 27 grudnia 2013

Poświątecznie.

 
Dziękuję bardzo wszystkim za życzenia.
A tak prezentowała się tegoroczna szopka w naszym kościele, wybaczcie jakość zdjęcia, jak zrobię lepsze to podmienię.
Święta, święta i po świętach. Dziś w kościele katolickim obchodzone jest święto Św. Jana Apostoła i z tej okazji w kościołach poświęcane będzie wino, taka tradycja, wiedziałyście o tym? Ja tak, ale wina nie święcę bo jakoś alkoholu wszelakiego nie pijam :). Przedłużajmy jednak inną tradycję kolędowania ja uwielbiam kolędy, pastorałki i wszelakie piosenki świąteczne. Jak pisałam w zeszłym roku, u mnie rodzinnie przy stole świątecznym, choince kolęduje się przy akompaniamencie akordeonu bo właśnie mój 66-letni tata gra. Zdarzało się, że ja przygrywała kilka kolęd na flecie, a jedna z moich sióstr grała na gitarze.

Ale żeby brzuchy nas nie bolały od świątecznego biesiadowania to spacerujemy ile się da, a że pogoda wiosenna do nas zawitała to wczoraj było tak:




















2 komentarze:

  1. Moj tata nie gra, za to ma swietny baryton i spiewa naparwde doskonale. Szkoda, ze nigdy nie byl szkolony w tym kierinku... Ja sam pryzgrywalam zwykle na gitarze ;) Fajne Swieta u was byly :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak święta były fantastyczne :) wiele talentów się zmarnowało, ale cóż takie życie, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz.