niedziela, 24 listopada 2013

dopadł nas jakiś wirus :(

Dopadł moją córkę jakiś wirus, kaszle, ma gorączkę od piątku. Jutro wybieramy się do lekarza, bo cos mi to na zapalenie krtani wygląda.....
Ale jak to z dziecięciem w czasie choroby jest .... nudzi mi się więc mamusia wymyśla by jakoś zająć dziecię. Odnalazłam grę o której zapomniałyśmy obie, jest tam mix chińczyków warcab, arabskich, tradycyjnych, wilk i owce ....... jest dużo bo 52 klasyczne gry planszowe.Nie doszłyśmy do połowy i znowu nudzi mi się więc zrobiłyśmy nową bombkę cekinowo-karczochową. Sesję zdjęciową tym razem robiła właśnie moja córcia. Oto nasza pierwsza tegoroczna ozdoba bożonarodzeniowa, wybaczcie "karczochowość" nie jest idealna następna będzie lepsza.
Do miłego Pstro

 
 



 
 

3 komentarze:

  1. Dużo zdrowia Wam życzę.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj panują już wirusy wszędzie:( dużo zdrówka życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czyli sezon świąteczny otworzyłyście:))bardzo dobry sposób na nudę,zdrówka Wam życzę:))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz.