Ukończyłam parę dni temu, ale mozolnie przyszywałam perełki. Efekt same zobaczcie. Moja córcia przeszczęśliwa mówi że ma jako jedyna ze wszystkich dzieci ręcznie zrobioną torebeczkę komunijną i to w dodatku przez mamę..... aż mi łezka poleciała.
Piękna jest :):):) I te perełki!!! Nie dziwię się, że córa jest zachwycona! A ja się tu u Ciebie chyba zadomowię na dłużej :) Podziwiam sobie Twoje dzieła :)
Ślicznie wyszła. Koraliki dodają uroku. Masz prawo być dumna:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ola.
dziękuję bardzo :)
UsuńŚliczna,te perełki cudnie wyglądają a najważniejsze,że właścicielka uszczęśliwiona:))Pozdrawiam obie:))
OdpowiedzUsuńDziękujemy obie :)
UsuńPiękna :)
OdpowiedzUsuńTak, perełki dodały jej uroku! Super!
OdpowiedzUsuń(mnie w przyszłym roku to czeka :) )
Co perły to perły ;)
UsuńŚliczna! Wspaniały miałaś pomysł z perełkami :-)
OdpowiedzUsuńA jak córcia zadowolona to i mama szczęśliwa :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję, jesteśmy obie bardzo zadowolone i szczęśliwe :)
UsuńPiękna jest :):):) I te perełki!!! Nie dziwię się, że córa jest zachwycona! A ja się tu u Ciebie chyba zadomowię na dłużej :) Podziwiam sobie Twoje dzieła :)
OdpowiedzUsuńWitam cię! Dziękuję za miłe słowa. Pstro
Usuń