Choć byłam tylko kilka chwil było miło, zrobiłam zakupki w e-dziewiarce i pędem po hulajnogę bo obiecałam dziecięciu na dzień dziecka (nawiasem mówiąc okropnie droga :-( , może mogłam kupić więcej motków.... ). Następnym razem dziecię chyba zostanie w domku a ja na spokojnie podziergam ;) sobie na spotkaniu.
A co kupiłam jeden motek Trekking Sport , niespodzianka nie mogę powiedzieć na co bo się wyda, dwa motki Moina na małe bolerko i kremowy motek jedwabiu i wełny na szal klik , które na spotkaniu zaczęłam już próbować. Przemiła obsługa, cudny sklep, wcale się nie zdziwię, jak tam za niedługo zawitam, po kolejne moteczki. Zdjęć ze spotkania brak bo za mało czasu tam spędziłam ale pewnie za nie długo na stronie e-dziewiarki pewnie będzie.
Pozdrawiam gorąco, do miłego Pstro!
update: fotorelacja
Miło było Cię poznać, wpadaj do nas częściej :)
OdpowiedzUsuńwzajemnie :) drogę znam więc postaram się częściej zaglądać, pozdrawiam
UsuńHa! Wiedziałam , że się nie oprzesz atmosferze , urokowi Pań i motkom :D
OdpowiedzUsuńI bardzo dobrze :) bo będziemy się częściej spotykać (mam nadzieję ;) )
Wiem, znam, byłam. Trzeba uważać, bo ten sklep uzależnia! ;)
OdpowiedzUsuń