piątek, 26 lipca 2013

Postępy.

Dziękuję za bardzo przydatne komentarze pod postem o bolerku zatrzaski kupione, tasiemka też, guziczki są zatem do dzieła!


Ogromnie ucieszyły mnie pod ostatnim postem o dzierganiu w podróży, zazwyczaj jeśli sytuacja pozwala dziergam w samochodzie czy tak jak ostatnio w pociągu. Jeśli chodzi o "pytaczo-podglądaczy" siedzących obok to jakoś specjalnie mnie nie zaczepiają, nie ciekawi ich co robię, sama zastanawiam się dlaczego? Bardzo lubię dziergać w pociągu, ale jakoś nigdy nie zdarza mi się w innym miejscu publicznym np. plac zabaw. Jak jestem z córką na takowym placu (teraz rzadziej, DORASTA) ciągle głowę znad robótki podnoszę sprawdzić co i jak z moja latoroślą i gubię się z tymi oczkami i drutami więc zaniechałam dziergania w takich miejscach.
A co mi jeszcze "spędza sen z powiek" to moja asymetryczna chusta tej wg opisu Toni, czy ta moja "sonatowa" tak ładnie się zblokuje? Czy dziergać dalej oto jest pytanie?

poniedziałek, 22 lipca 2013

Przykładem Pimposhki dzierganie w drodze!

W ten weekend zawieźliśmy naszą córkę na wakacje w rodzinne strony mojego Małża, świętokrzyskie. Przykładem Pimposhki dziergałam w obie strony jazdy pociągiem.




A co to będzie to zajrzyjcie do Tonki . Nie wiem czy wyjdzie taka fajna chusta, bo dziergam z cienizny bawełny sonaty.
Dziś rano mój podróżny udzierg tak się prezentował. Do miłego Pstro

 
 


wtorek, 16 lipca 2013

Bolerko prawie skończone.

Dziękuję za komentarze pod wcześniejszym postem, zamierzam przyjrzeć się polecanym przez was miejscom, nim wybiorę sie na przyszłoroczny nadmorski urlop. W tym roku jakoś tak wyszło że nie wzięłam ze sobą na urlop ani drutów ani szydełka... ale nadrobiłam za to zaległości z czytania, trzy tytuły przez 7 dni dawno tak nie miałam. Szczególnie jednak polecam książkę  "Tysiąc wspaniałych słońc" K.Hosseini.
Ale teraz do rzeczy, sprawa bolerka ma się tak że utknęło na etapie guziczków. W planie miało być zapinane na jeden większy guziczek, tak na pętelkę ale teraz okazało się że ma być zapinane na całej długości na pięć mniejszych .... i co ja mam zrobić na listwie nie zrobię teraz dziurek, muszę coś wymyślić. Proszę też o jakieś cenne wskazówki. A teraz zdjęcia, jakość taka sobie, ale mam nadzieję że uda mi się pokazać je dopieszczone na "ludziu".



niedziela, 14 lipca 2013

Migawki z krótkiego urlopu.







 
 


W tym roku morze bałtyckie było tak samo zimnie i słone jak w zeszłym roku ale mojej córce to zupełnie nie przeszkadzało, jak mogliście zobaczyć na zdjęciach. Ja zamoczyłam tylko nogi do kolan.... Byliśmy w miejscowości Dźwirzyno pierwszy i raczej ostatni raz...  Z racji odległości i słabej pogody do plażowania w środę zrobiliśmy sobie wycieczkę do Kołobrzegu, było super, a rejs statkiem Piratem cudowny. Uwielbiam ten spokój w który wprowadza mnie to nasze kochane morze, ładuję baterie na cały rok. Czy też tak macie?
Mam pytanie do was czytających mojego blog, szukam godnego polecenia miejsca nad naszym kochanym Bałtykiem. Chodzi mi o miejsce gdzie będzie cisza, drzewa, bliskości do morza, szerokiej plaży i całkiem normalnych miejsc noclegowych z aneksem kuchennym. Piszcie.