Czy ktos z was pamięta i czasem powraca do filmu i the NeverEnding Story i piosenki przewodniej Limahl'a pod tym samym tytułem? Ja tak 🤗.
Etykiety
candy
(53)
moje prace
(157)
na zamówienie
(44)
polecam
(61)
prace mojej córki
(17)
przyroda
(14)
schematy
(18)
świątecznie
(79)
zabawy i wyróżnienia
(20)
niedziela, 15 stycznia 2023
Witajcie w 2023
Bez zbędnych słów, witam was w nowym 2023 roku. Jak będzie, to się okaże. Na przywitanie nowa robotka, którą muszę rozpocząc od nowa. Tak, gdzies przy koncu szalika i motka rownież, okazało się jednak będzie nieco za wąski... tak zaczęłam dziś od nowa i o to "nieco" więcej nabrałam oczek i lecę od 9 rano. W piątek już był taki plan, ale migrena pokrzyżowała mi plan robótki the never ending story. Tak więc druty do dłoni i do przodu, bo za kilka dni mrozy maja do nas zawitać.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Witaj :-)
OdpowiedzUsuńOj, często mi się zdarzało, że plecki lub szalik wyszły za wąskie. Ja to musiałam szybciutko odrobić.