Świeżutko ukończona zblokowana chusta Alpejskie Łąki Oksany Kushchovenko alpine-meadows . Dziś obfocona i dziś wręczona w imieninowym prezencie dla cioci B. Wzór ciekawy i z intensywnie kreatywną to nawet pokuszę się na stwierdzenie że łatwy. Robiłam wersję mniejszą, bo bałam się że będzie jednak za duża. Oczywiście kolor czarny i cienizna straszna więc w czasie pracy miałam trochę pod górkę ale wyszła fantastycznie i nawet ja jestem zadowolona. Kilka szczegółów technicznych: 3,5 motka Merino Lace 400 Lang i druty 3 Prym. Oczywiście zapomniałam zmierzyć chustę, jak to zrobię uzupełnię danie.
Aha włóczka bardzo ale to bardzo milusia i przyjemna w pracy, polecam. Co teraz będę dziergać, może w końcu dla siebie zrobię piórkowy, zeszłoroczna akcja się skończyła, a ja na niej poległam, zajęta innymi pracami, może się uda.
Do miłego Pstro
Piękny ażur:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak, piękny.
Usuńśliczna jest !
OdpowiedzUsuńMi też się podoba :)
UsuńŚliczna ta chusta i mówisz, że łatwa ? Ja jakoś tak nie mam śmiałości się za nią zabrać, bo wydawało mi się, że trudna i skomplikowany ten wzór. Ale może ... A Piórkowy rób, rób koniecznie , ja nie mogę się od nich uwolnić :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Tak łatwa z kreatyną udzierg tej chusty popełnisz. Piórkowy zaś melduję że zaczął się wczoraj :) Pozdrawiam
UsuńElegancka , ażurowa chusta :0
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takiego ślicznego maleństwa :)
Śliczna chusta.
OdpowiedzUsuń