Wczoraj było święto Trzech Króli czyli 6 stycznia ale pogoda marcowa, kwitnące stokrotki, piękne słoneczko świeciło, które zachęcało do spacerów. Ja wczoraj byłam na długim orszaku, w przyjemnym towarzystwie króli z kolędą na ustach. No musze przyznać że mimo iż to jest nowa tradycja to przypadła mi do gustu i więcej możecie poczytać TU. Były korony, śpiewniki, dobre chęci i można było w orszaku iść. popatrzcie :)
Stokrotki!? Włąsnym oczom nie wierzę ;)
OdpowiedzUsuńSwoją drogą marzy mi się zima...
Podoba mi się ta nowa tradycja z orszakiem z okazji Święta Trzech Króli :-)
OdpowiedzUsuńStokrotki... no cóż... nie miałabym nic przeciwko 4 płatkom śniegu i odrobiny zimy... ;-)
Pozdrawiam serdecznie.
U nas to samo- puściły już nawet liliowce, a co będzie jak zaczną puszczać drzewka owocowe? wolę nie myśleć:(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
A może to już wiosna????
OdpowiedzUsuńStyczeń będzie w maju, wówczas kwitną stokrotki,cha, cha,
OdpowiedzUsuń