To lubię, weekendowe dzierganie...... a co za tym idzie swetra Mężowskiego przybywa. Dziękuję wam kochani za wasze komentarze i inspiracje (szczególne szwagierkowi J.). Dzierganie ostatnio trochę zdradzam z czytaniem, Maski Arlekina Hanny Kowalewskie trzeciej już części Tego lata w Zawrociu. Muszę przyznać że dawno już nie wciągnęła mnie tak polska literatura współczesna. Polecam. Do Miłego Pstro
Trzeba urozmaicać życie, bo wykonywanie jednej czynności zbyt długo może spowodować, że przestaniemy ją lubić. w sumie nie tyczy się to hobby i pasji, ale zdrada z książką to praktycznie nie zdrada;> Czekam na efekt końcowy sweterka :)
OdpowiedzUsuńKsiążki to nie zdrada, a zwłaszcza o książki o Zawrociu:) Niedawno przeczytałam wszystkie 5 części i są na prawdę dobre! (chociaż Maskę Arlekina mi się nie za dobrze czytało, w sumie nie wiem dlaczego) No i mam nadzieję, że powstanie kolejna część.
OdpowiedzUsuńJa niestety na książki nie mam uż czasu , robótki są zachłanne.
OdpowiedzUsuńWłóczka na sweter dla mojego M czeka cierpliwie w kolejce. Będę obserwowała Twoje poczynania.
Pozdrawiam. Ola.
Zagladam tu bardzo czesto, przegladam zdjecia, podziwiam tworczosc i jestem zachwycona wszystkimi obiektami jakie tu znajduje. I mimo iz czasami nie mam mozliwosci napisac komentarza, to systematycznie czytam Twoje i serdecznie za nie dziekuje bo wspieraja mnie duchowo w tworczosci i wogole. Pozdrawiam serdecznie, Kasia z http://kasiaknits.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię takie weekendy...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Zapowiada się ciekawie. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń